Łączna liczba wyświetleń

piątek, 31 sierpnia 2012

Rozdział szósty

Razem z moją przyjaciółką zeszłyśmy na dół, skąd było już słychać muzykę. Kate miała na sobie białą bluzkę, beżową spódniczkę i pasujące do całości szpilki. Wyglądała tak. Ja ubrałam zwykłą granatową sukienkę, beżowe szpilki i bransoletki.Całość wyglądała tak. Było dość sporo ludzi, jak się domyślam- sąsiedzi.
- o wreszcie jesteście - pojawił się przed nami uśmiechnięty Niall.- zatańczymy? - zapytał Kate a ona od razu się zgodziła i poszli gdzieś wgłąb tłumu. Ja postanowiłam że pójdę po jakieś drinki.
- Harry, wiem że to ty ... - powiedziałam kiedy 'ktoś' zasłonił mi oczy dłońmi.
-skąd wiedziałaś?- zapytał tak jak się spodziewałam Hazza.
- przeczucie - odpowiedziałam popijając kolejnego już drinka.Dobrze wiem, że podobam się Harry'emu. Jak dotąd miałam jednego poważnego chłopaka. Byłam z nim ponad rok i po tym 'związku' nie spieszy mi się z następnym. Odkąd zauważyłam że Harry cały czas się stara pomyślałam sobie że nie będę cały czas żyć przeszłością. - zatańczymy?- zapytałam w końcu.
- jasne - odpowiedział mi mega uradowany. Tańczyliśmy razem bardzo długo. Kiedy zaczęła się jakaś wolna piosenka zastanowiłam się chwile i już chciałam odejść, ale kiedy zobaczyłam jak Harry na mnie patrzy zmiękło mi serce. Tańczyliśmy przytuleni do siebie tak jak inne pary.
- ślicznie dziś wyglądasz- powiedział i spojrzał na mnie.
-dziękuję - odpowiedziałam mu i uśmiechnęłam się do niego. Piosenka skończyła się a my jeszcze przez chwilę patrzyliśmy sobie w oczy. Jakie on ma cudne zielone oczy.. dobra muszę się ogarnąć bo przecież nie jesteśmy razem. Właśnie.. chyba teraz uświadomiłam sobie że coś do niego czuje. Postanowiłam więc przerwać ciszę.
- wracajmy do reszty.
- okey - zgodził się i pociągnął w strone stolika przy którym siedzieli nasi przyjaciele. Piliśmy i rozmawialiśmy do 4 nad ranem. Goście powoli wychodzili a ja byłam już nieźle wstawiona... No dobra, ledwo co trzymałam się na nogach. Z Harrym z resztą nie było lepiej. Liam- jako jedyny trzeźwy kazał nam pójść do pokoju. Razem z Hazzą jakoś doczłapaliśmy się do naszej tymczasowej sypialni. Zamknęliśmy za sobą drzwi.
- mówiłem ci już że jesteś piękna? - raczej stwierdził niż zapytał. Podszedł do mnie i pocałował. Na początku delikatnie,  potem bardziej namiętnie. Tak naprawdę wiedziałam co się zaraz stanie, ale nie potrafiłam mu się oprzeć - przeciwnie chciałam tego...

************
Chciałabym bardzo podziękować wam za wszystkie wejścia i komentarze :** Mam nadzieję, że rozdział spodobał się wam, a co do następnych to kiedy zacznie się szkoła raczej nic się nie zmieni :)
PS. przepraszam że taki krótki ale poprzedni zakończyłam w dziwnym momencie o.o


7 komentarzy:

  1. Boski <3
    Pisz szybko next :)
    Czekam ;x
    Mwahh <3

    OdpowiedzUsuń
  2. cudny jest !
    czekam na kolejny ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pisz :)
    jest supeer, wkręciłam się :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem od poczatku fanka twojego blogu ;D i kazdy rodzial mnie zachwyca :* a co do tego...jetem ZACHWYCONA. Rozdzial jest super a ty wspaniala pisarka ;) kocham cie pisz dalej ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. jejku !
    dziękuję za komentarz :)
    cieszę się, że moje opowiadanie ci się podoba ;*
    twoje też jest cudne ! <3
    czekam na kolejny rozdział !
    ( tak wiem pisałam to wcześniej, ale po prostu nie mogę się doczekać dalszego ciągu ! )

    OdpowiedzUsuń
  6. Megaa... <3
    Czekam na nn ,Noo pisz szybciej i nie każ czekać; )
    ____________________________
    Zapraszam na 7 rozdział : )http://xxxi-love-one-directionxxx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń