Razem z moją przyjaciółką zeszłyśmy na dół, skąd było już słychać muzykę. Kate miała na sobie białą bluzkę, beżową spódniczkę i pasujące do całości szpilki. Wyglądała tak. Ja ubrałam zwykłą granatową sukienkę, beżowe szpilki i bransoletki.Całość wyglądała tak. Było dość sporo ludzi, jak się domyślam- sąsiedzi.
- o wreszcie jesteście - pojawił się przed nami uśmiechnięty Niall.- zatańczymy? - zapytał Kate a ona od razu się zgodziła i poszli gdzieś wgłąb tłumu. Ja postanowiłam że pójdę po jakieś drinki.
- Harry, wiem że to ty ... - powiedziałam kiedy 'ktoś' zasłonił mi oczy dłońmi.
-skąd wiedziałaś?- zapytał tak jak się spodziewałam Hazza.
- przeczucie - odpowiedziałam popijając kolejnego już drinka.Dobrze wiem, że podobam się Harry'emu. Jak dotąd miałam jednego poważnego chłopaka. Byłam z nim ponad rok i po tym 'związku' nie spieszy mi się z następnym. Odkąd zauważyłam że Harry cały czas się stara pomyślałam sobie że nie będę cały czas żyć przeszłością. - zatańczymy?- zapytałam w końcu.
- jasne - odpowiedział mi mega uradowany. Tańczyliśmy razem bardzo długo. Kiedy zaczęła się jakaś wolna piosenka zastanowiłam się chwile i już chciałam odejść, ale kiedy zobaczyłam jak Harry na mnie patrzy zmiękło mi serce. Tańczyliśmy przytuleni do siebie tak jak inne pary.
- ślicznie dziś wyglądasz- powiedział i spojrzał na mnie.
-dziękuję - odpowiedziałam mu i uśmiechnęłam się do niego. Piosenka skończyła się a my jeszcze przez chwilę patrzyliśmy sobie w oczy. Jakie on ma cudne zielone oczy.. dobra muszę się ogarnąć bo przecież nie jesteśmy razem. Właśnie.. chyba teraz uświadomiłam sobie że coś do niego czuje. Postanowiłam więc przerwać ciszę.
- wracajmy do reszty.
- okey - zgodził się i pociągnął w strone stolika przy którym siedzieli nasi przyjaciele. Piliśmy i rozmawialiśmy do 4 nad ranem. Goście powoli wychodzili a ja byłam już nieźle wstawiona... No dobra, ledwo co trzymałam się na nogach. Z Harrym z resztą nie było lepiej. Liam- jako jedyny trzeźwy kazał nam pójść do pokoju. Razem z Hazzą jakoś doczłapaliśmy się do naszej tymczasowej sypialni. Zamknęliśmy za sobą drzwi.
- mówiłem ci już że jesteś piękna? - raczej stwierdził niż zapytał. Podszedł do mnie i pocałował. Na początku delikatnie, potem bardziej namiętnie. Tak naprawdę wiedziałam co się zaraz stanie, ale nie potrafiłam mu się oprzeć - przeciwnie chciałam tego...
************
Chciałabym bardzo podziękować wam za wszystkie wejścia i komentarze :** Mam nadzieję, że rozdział spodobał się wam, a co do następnych to kiedy zacznie się szkoła raczej nic się nie zmieni :)
PS. przepraszam że taki krótki ale poprzedni zakończyłam w dziwnym momencie o.o
Boski <3
OdpowiedzUsuńPisz szybko next :)
Czekam ;x
Mwahh <3
cudny jest !
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny ! :)
uuu boski jest <3
OdpowiedzUsuńpisz :)
OdpowiedzUsuńjest supeer, wkręciłam się :D
Jestem od poczatku fanka twojego blogu ;D i kazdy rodzial mnie zachwyca :* a co do tego...jetem ZACHWYCONA. Rozdzial jest super a ty wspaniala pisarka ;) kocham cie pisz dalej ;*
OdpowiedzUsuńjejku !
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz :)
cieszę się, że moje opowiadanie ci się podoba ;*
twoje też jest cudne ! <3
czekam na kolejny rozdział !
( tak wiem pisałam to wcześniej, ale po prostu nie mogę się doczekać dalszego ciągu ! )
Megaa... <3
OdpowiedzUsuńCzekam na nn ,Noo pisz szybciej i nie każ czekać; )
____________________________
Zapraszam na 7 rozdział : )http://xxxi-love-one-directionxxx.blogspot.com/